W Przemyślu odbyła się jubileuszowa, dwudziesta  edycja Przemyskiej Jesieni Teatralnej. Początki tej  imprezy, której organizatorem jest Centrum Kulturalne w Przemyślu, sięgają 1973 roku. Wówczas odbywała się ona wiosną, pod nazwą Przemyska Wiosna Teatralna. Tak było do 1989 roku. Później, ze względu na nagromadzenie innych imprez kulturalnych w mieście, przeniesiono spotkania z teatrem na jesień i zmieniono w związku z tym nazwę imprezy. Przez cały ten czas była jednak ona  jednym z najważniejszych w regionie wydarzeń kulturalnych.

"Tegoroczny repertuar Jesieni był różnorodny, tak że każdy znalazł coś dla siebie. Zależało nam, aby przyciągnąć do teatru widza, który jeszcze do końca nie jest przekonany do tej formy odbioru sztuki, stąd w programie ciekawe pozycje i dla dzieci i dla młodzieży, a także i dla dorosłych, by ich edukować jako widzów, przygotować do odbioru sztuki i kultury w ogóle" – powiedział Adam Halwa, dyrektor Centrum Kulturalnego w Przemyślu. Specjalnie z myślą o młodzieży odbyła się więc  prezentacja spektakli laureatów pierwszego i trzeciego miejsca tegorocznej Biesiady Teatralnej – Konfrontacji Zespołów Teatralnych Małych Form w Horyńcu-Zdroju: "Obietnicy" Anety Adamskiej, która reprezentowała Ośrodek Działań Teatralnych Anety Adamskiej w Rzeszowie oraz "Dziadowanie" na podstawie II części "Dziadów" Adama Mickiewicza w wykonaniu aktorów z Teatru Planeta M z Poznania.

Rzeszowski Teatr „Maska” zaprosił najmłodszych widzów na spektakl "Bleee", a Teatr Kameralny z Lublina na "Anię z Zielonego Wzgórza".

W programie „Jesieni” znalazła się jeszcze sztuka  współczesnego polskiego dramatopisarza Janusza Głowackiego „Antygona w Nowym Jorku” w wykonaniu aktorów  Teatru Ludowego w Krakowie i  lekka  komedia "Zdobyć, utrzymać, porzucić", Teatru „Capitol”, Nowa Scena Teatru Muzycznego ROMA w Warszawie z gwiazdorską obsadą: Katarzyną Zielińską, Katarzyną Żak i Olgą Bończyk.

Jednak wyjątkowym i długo wyczekiwanym  wydarzeniem był operowy spektakl „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki, w reżyserii Wiesława Ochmana, w wykonaniu artystów Opery Śląskiej w Bytomiu. Biorąc pod uwagę, że pokazano nieokrojony skład wykonawców, a więc oprócz śpiewaków,  pełny skład baletu i orkiestry symfonicznej, to było to pierwsze w Przemyślu tego typu przedsięwzięcie. Mimo, że miejsce inscenizacji, hala sportowa POSiR, nie wszystkim przypadła do gustu, to jednak sama opera wzbudziła entuzjazm widzów, którzy długo oklaskiwali śląskich artystów na stojąco. Szczególny zachwyt wzbudziła starannie przemyślana choreografia i  barwne kostiumy, a ogromne wrażenie zrobiły zwłaszcza sceny zbiorowe jak choćby finałowy mazur z IV aktu.

„To ma być początek cyklicznych „Spotkań z Operą” w Przemyślu – mówił Adam Halwa- chcemy wystawiać opery przynajmniej raz na kwartał. To ukłon w stronę naszej wspaniałej przemyskiej publiczności i mam nadzieję, że to zamierzenie uda się zrealizować w przyszłym roku.”

Zwieńczeniem Przemyskiej Jesieni Teatralnej była inscenizacja najsłynniejszej powieści  Fiodora Dostojewskiego „Bracia Karamazow”. To ambitne przedstawienie legendarnego Teatru ”Provisorium” z Lublina, wyreżyserowane przez Janusza Opryńskiego, poruszyło do głębi, niemalże każdego widza. Spektakl  ukazujący najmroczniejsze zakamarki duszy ludzkiej i targające człowiekiem namiętności, mimo że w odbiorze nie był łatwy, to okazał się naprawdę dobrą i ciekawą adaptacją tego dzieła.

Należy podkreślić, że wszystkie spektakle cieszyły się w tym roku ogromnym zainteresowaniem publiczności. Bilety kupowali nie tylko mieszkańcy Przemyśla, ale i Rzeszowa, Jarosławia, Lubaczowa, Przeworska, Sanoka czy Jasła. To znak, że zapotrzebowanie na tego typu imprezy w regionie nie słabnie a wręcz przeciwnie znajduje coraz szersze grono odbiorców.

zobacz fotogalerię